niedziela, 15 lutego 2009

szerokopojęta nauka

stary jestem bo o 00.40 przeglądam rss zatytułowany 'nauka'. ale to z pozoru nudne zajęcie może dostarczyć masę rozrywki, dzięki naszym wspaniałym naukowcom. zawsze mnie zastanawiało skąd oni dostają kasę i dlaczego ktoś im ją daje. no bo jak można brać na poważnie zamierzenie 'zbadania' np. czy bieganie może chronić przed chorobami oczu. i okazuje się, że tak, intensywne ćwiczenia fizyczne mogą zapobiegać zarówno zaćmie, jak i związanemu z wiekiem zwyrodnieniu plamki żółtej. albo takie oszacowanie liczby kosmitów gdzie naukowcy policzyli: we wszechświecie muszą istnieć kosmici i jest ich niemało. tudzież zaskakujące jest, że chłopcy o popularnych (w USA) imionach takich jak Michael czy David są mniej skłonni do łamania prawa niż ich rówieśnicy o oryginalnych i rzadko spotykanych imionach w rodzaju Ivan lub Ernest. Do tak zaskakujących wniosków doprowadziły badania naukowców z Shippensburg University w Pensylvanii. zaskakujące jest, że krowy które mają imiona, dają więcej mleka - twierdzą naukowcy z Newcastle University. dzięki temu każda z krów może dać nawet 258 litrów mleka więcej rocznie. porażające są niektóre pomysły na zbadanie czegoś, ale też i wyniki. i tak eksperci ze szwajcarskiej firmy Firmenich ustalili, jak pachnie spocona kobieta, a jak mężczyzna. panie, gdy pocą się, wydzielają zapach zbliżony do woni grejpfruta lub cebuli. za to mężczyźni w takiej sytuacji pachną... serem. nie kumam też dawania kasy na badanie, którego wyniki są wiadome nawet dla średnio ogarniętej osoby. a tak np. ktoś dał kasę i dowiedział się, że przekupstwo jest najlepszym sposobem na rzucenie palenia. dobranoc.

Brak komentarzy: