piątek, 5 czerwca 2009

jest mi słabo..

..ale nie sądziłem, że coś sprawi, iż poczuje się jeszcze słabiej. na własne życzenie. jedną z podstawowych zasad, którą dość często stosuje jest unikanie rzeczy z pewnymi nazwiskami. nazwisk jest trochę, ale pierwszą piątkę stanowią: Kozidrak, Bajor, Wójcicki, Ibisz i Skrzynecka. w takiej kolejności. nie ruszam, wytykam, a jak przypadkowo trafię od razu wypieram. lecz od czasu przeczytania tydzień temu pewnej informacji nie mogę tego wyrzucić i trzyma się mnie. chodzi o pewien duet wokalny. mam parę skrzywień, i myślę sobie, że zapodanie sobie tego duetu i wogóle ten duet mieści się w którymś z nich. poza tym ciekawość. bardzo mnie zżerała, bo to w końcu "artystka" z mojej pierwszej piątki i typ o którym już zdążyłem zapomnieć, ale też jest na tej liście. warto było. cud, miód i malina czy jakoś tak:



obejrzałem 3 razy, przesłuchałem następne 3 i szczerze nie wiem co napisać. zostałem powalony. jeszcze do końca nie rozumiem wszystkich słów wyśpiewywanych przez eMCi Katarzyny, ale murzynów z getta też do końca nie kumam. taka stylistyka widocznie. swoją drogą pani Skrzynecka jest multiartystą albo człowiekiem instytucją. i tu mnie zaskoczyła. przestałem czytać pudelka to nie wiem w którą stronę ostatnio ewoluowała i nie sądziłem, że znajdzie się jeszcze na półce polo-rap ze swoim elo refrenem. poza tym jestem cały czas w dodatku w szoku jak ona młodzieżowo wygląda i jedyne co jeszcze mogę napisać to klik klik i enter, że po kropce jest pl!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

przebija nawet nową Verbę. chociaż w sumie ów duet to osobna kategoria.