poniedziałek, 13 października 2008

kosmonautyka

wiele mnie już nie dziwi. szczególnie gdy dotyczy tego kraju. ale podczas wieczornej sobotniej rozmowy z rodzicami na temat szkół wyższych w Toruniu i Bydgoszczy wyszło, iż w Bydzi jest kierunek, który nazywa się dumnie K O S M O N A U T Y K A! dokładnie lotnictwo i kosmonautyka. a najlepsze jest to, że ten kierunek studiować można w Wyższej Szkole Środowiska, która kiedyś w nazwie miała jeszcze ochronę tego środowiska. to mnie tak zdziwiło, że normalnie zwariowałem. w Polsce gdzie mamy "bogate" tradycje w podboju kosmosu istnieje kierunek kosmonautyka! i to w Bydgoszczy, gdzie są w sumie zakłady gdzie robi się przeglądy i naprawia się silniki migów-29, ale nie mamy tu żadnego przylądka, z którego mogłyby startować rakiety z promami kosmicznymi. poszukałem, znalazłem stronę tej WSŚ, z której się dowiedziałem, że przy szkole istnieje Akademie Lotnicza, gdzie kształci się na kierunku lotnictwo i kosmonautyka i ma się kurs dla stewardess i stewardów. ale żeby to od razu nazywać akademią lotniczą? i dawać kierunek lotnictwo i kosmonautyka, po którym można być tylko mechanikiem lub zarządzać obsługą naziemną? no litości!
czekam teraz na Wyższą Szkołę Mistrzów Jedi! od razu się zapisuje. będę miał na papierze to co ja wiem, ale nikt mi nie wierzy! w dodatku wyższy. niech moc będzie z wami!

Brak komentarzy: