na fali jakiejś nowej mody na pisanie, i ja założyłem piśmiennego bloga. będę tu pisał rożne rzeczy, pierdoły, absurdy, wariactwa, bluzgi, pierdy i czasem poważne rzeczy. ogólnie ble ble ble i trerefere. także jak mawiał trener Piechniczek: skończyła się szatnia – zaczęła się trawa. / październik 2008
sobota, 4 lipca 2009
przepis na alternatywnego studenta
musisz zapuścić trochę włosy. gdy już są długości palca wskazującego zaczynasz z tyłu kręcić dready. powoli, stopniowo, nie od razu, gdyż zostaniesz wzięty za pozera. gdy już ukręcisz dready musisz się zdecydować czy chcesz być dyskretnym alternatywnym studentem i po ukręceniu dreadów nic więcej nie robisz, czy chcesz być radykalny. wtedy to ścinasz się na łyso pozostawiając tylko ukręcone wcześniej dready. viva la revolution!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz