na fali jakiejś nowej mody na pisanie, i ja założyłem piśmiennego bloga. będę tu pisał rożne rzeczy, pierdoły, absurdy, wariactwa, bluzgi, pierdy i czasem poważne rzeczy. ogólnie ble ble ble i trerefere.
także jak mawiał trener Piechniczek: skończyła się szatnia – zaczęła się trawa. / październik 2008
zainspirowany popularnością demotywatorów zrobiłem jeden specjalnie na dzisiejszą okazję.
ciekawe, czy po meczu zaśpiewam słynny wers Gagi z Jarocina: "Polska mecz przegrała, i co wkurwieni jesteście?" ja nie będę. jak mawiał trener Piechniczek: wiara wierzy w cuda! elo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz