piątek, 27 sierpnia 2010

hipokryzja

dzisiaj trochę poważnie, ale też w oparach mocnego absurdu i niezłego wariactwa. przypomniała mi się akcja sprzed 3 lat, która teraz nabiera innego wymiaru, a nikt o niej nie pamięta chyba. rzecz tyczy się obrońców krzyża i tej całej popieprzonej paczki. wiadomo kto ich w jakimś stopniu napędza, 'mobilizuje', głaszcze i karmi. to słynne radio z nie mniej słynnym ojcem grzybem. bronią go uparcie, tego krzyża. żądają pomnika i uczczenia 'poległych', a szczególnie dwójki - prawdziwego jedynego prezydenta i jego najświętszej małżonki. poza tym żądają przeprosin, za to jak się traktowało tego prezydencika i co o nim się mówiło. ogólnie można dojść do wniosku, że w pewnych kręgach już jest świętym męczennikiem i trzeba wystawić mu ołtarz. tak jest i tak ma być! poza tym wszystkiemu winni żydzi, masoni, geje, sataniści i najpewniej czarownice. wszystkiemu, czyli zorganizowali zamach, a teraz skłócają naród polski i nie pozwalają uczcić godnie pamięci jedynego narodowego prawdziwego prezydenta. a ten prezydent jeszcze 3 lata temu "ulegał wpływom żydowskim", a jego żona to "czarownica", która "powinna się poddać eutanazji". i w pewnym sensie się poddała. a prezydencik został usunięty przez swoich mocodawców, jak już przestał być potrzebny. absurd goni absurd, a ludzka pamięć jest bardzo wybiórcza i krótka:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,4300292.html


1 komentarz:

cyberblunt pisze...

"[...]a to Polska właśnie" :/