czyli sztrukso-dżinsy! niektóre z takich połączeń są nawet spoko, ale niektóre to totalne nieporozumienie, jak np. wspomniane wyżej sztrukso-dżinsy, czy swetro-skóra [przy pisaniu tego dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak swetrówka, ale niestety google mnie nic nie wyjaśniły więc nie wiem co to jest!?]. raz natknąłem się na zdjęcie mojej "ulubienicy" Beaty K. w sandało-kozakach. kiedy indziej w jakimś sklepie widziałem swetro-futro (zajebiście to połączenie brzmi werbalnie!). dość mdłe jest także połączenie muzyki z mydłem, w skrócie zwane jako feel. za to totalnie podoba mi się rowero-deskorolka. nie wiem jak się na tym jeździ, ale wygląda, że spoko. znalazłem na allegro właśnie taki wynalazek - http://tiny.pl/s791
ps. ciesze się, że dzisiaj jeden człowiek do drugiego powiedział "prosić to sobie możesz", teraz mam argument, że tak się wyrażają ludzie na szczytach władzy i w dodatku wykształceni.
3 komentarze:
puloweropolo ou yeah!
no i półkotapczan! :D
nie zapominaj o świnio-dzikach, mozesz sobie sprawić dwa dorodne odyńce... cena chyba nie jest zła :D
http://allegro.pl/item452860203_swiniodziki.html
pacior
Prześlij komentarz